Drogi Anonimie - ten wstęp ...
Drogi Anonimie - ten wstęp oznaczał właśnie to, że bardzo ucieszyłem się z sukcesu Aniołów, zresztą nie tylko ja. I nie mam nic do zespołu Stacatto, wręcz przeciwnie - bardzo podobał mi się ich występ i gdybym był jurorem, też uzyskałby u mnie wysokie noty. Jednocześnie liczyłem na to, że jurorzy dostrzegą niezwykłą pozytywną energię Aniołów. Po cichu im kibicowałem, nie umniejszając nic innym wykonawcom.