Czy tylko trener gra?
Zmian w zespole było rzeczywiście dużo,może za dużo.Ale zdarzył się taki mecz,na nieszczęście z Bytovią,ale to jeszcze o niczym nie świadczy.Chojniczanka nadal ma szansę gry o awans,chociaż sadzę,że będzie bardzo ciężko.Zwalanie wszystkiego na trenera jest dziecinadą i jego zmiana w trakcie sezonu to bez sensu/np.Elana też zmieniła trenera i nic z tego nie wynika/.Niepotrzebnie nadmuchano ten balon z napisem"gramy o I ligę".Inne ekipy mające bogatszych sponsorów i tradycje gier w wyższych ligach,dobijają się do nich ponownie latami.My w Chojnicach chcielibyśmy awansować co roku z marszu.Opanujcie się hurra kibice-optymiści.Jeszcze nie nadszedł ten czas.Trzeba jeszcze sporo popracować i zmienić m.in.znaleźć strategicznego sponsora,poprawić funkcjonalność stadionu i spełnić wymogi na I ligę.Należę do wiernych kibiców Chojniczanki,ale w odróżnieniu od wielu jestem realistą.Wolę,żeby zespół był czołowa drużyną II ligi,niż bez odpowiedniego zabezpieczenia finansowego i organizacyjnego musiał zrezygnować z gry w I lidze,lub z niej spaść z hukiem w I sezonie.Reasumując jestem za tym,aby trener pozostał,nie wymieniać co pół roku połowy drużyny oraz aby bardziej stawiano na młodych,przyszłościowych piłkarzy/Pach okazuje się,że to nie ten zawodnik co w poprzednim roku,chociaż ambicji i woli walki nie można mu odmówić,a i inni starsi wiekiem zawodnicy też mają już swoje problemy kondycyjno-zdrowotne/.Trenerze do roboty motywującej piłkarzy do efektywnej gry zgodnie z ich umiejętnościami,które podobno posiadają!