a niby gdzie redaktor ...
a niby gdzie redaktor obraził dyrektora zadając mu pytanie. Wiem, jak się rozmawia z niektórymi urzędnikami, już na samo pytanie kręcą nosem, nawet gdy zadane jest z uprzejmością, a, ze jest dociekliwy, to wielki plus dla niego, a to nie jest obrażanie, tylko jego praca, zarowno jednego, jak i drugiego.