Do Pana redaktora
Witam.
Chciałbym ustosunkować się do dzisiejszej, Panie redaktorze rozmowy telefonicznej w sprawie przetargu organizowanego w 2007 roku.
Nie widzę kłopotu, aby wyjaśnić wszelkie wątpliwości, ponieważ odpowiedzi zawarte są w ofertach złożonych przez biorących udział w przetargu. Dokumenty, o których mowa znajdują się w archiwum i przed udzieleniem Panu wyjaśnień chciałbym je najpierw przejrzeć. Odpowiadając muszę być pewien, że są rzetelne, w tym przypadku chciałbym poprzeć je faktami.
Jestem zainteresowany poprawą sytuacji na targowisku przy ulicy Młodzieżowej. Szkoda, że do tej pory nikt nie miał odwagi zrobić tego pisemnie, choć pewne regulacje wymagają takiej formy.
W razie pytań i wątpliwości zapraszam do Urzędu, jestem otwarty na rozmowy.
W trakcie prowadzonych obowiązków odpowiadam na wiele pytań bez względu na to, kto je zadaje. Na forach internetowych nie wypowiadam się, ponieważ pozostali rozmówcy nie mają nawet odwagi podać swojego imienia i nazwiska, natomiast w mało elegancki sposób komentują wszelkie działania.