spółdzielca
Pan Pilacki razem chcą wrócić na pierestał. Wyrzucony za brak kompetencji, a mianowicie: wypowiedział układ zbiorowy i w terminie do 31.10.2009 roku nie podpisał nowych umów z pracownikami. Na koniec grudnia i początek stycznia tego roku wykonali to za niego następcy. Lokale użytkowe, czynsze podniesione do tego stopnia, że najemcy zaczęli rezygnoewać i dalszym ciągu rezygnują.Kto ponosi koszty, my wszyscy, a nie Pilacki. Jak został wybrany. No tak to jest ciekawe, Kuczkowska zagroziła radzie,że jak nie zostanie wybrany to z taką radą nie będzie pracować. Przy czym podczas wybierania zmieniony został regulamin, tak zabiegała Kuczkowska. Mimo wyraźnych zapisów.Co nam jeszcze zostawił Pilacki, otóż na początek swej działalności zmienił meble w swoim gabinecie, a meblościznkę marki "TUR" wydał. Wiedział, że po kasjerce pomieszczenie jest wolne i nie umeblowane. Czy to nie jest wyrzucanie naszych spółdzielczych pieniędzy, czy to przypadkiem nienazywa się niegospodarność. Pilacki razem z Kuczkowska teraz dopiero chwalą Niemczyka, ale czy oni razem nie kierowali przypadkiem przeciwko Niemczykowi mobbing. Czy Pilacki wyjaśnił tą sprawę, czy sporządził odpowiednie dokumenty? Jeśli tak , to gdzie one są? Przecież jest to przestępstwo.Panie Pilacki jest pan prawnikiem prawa pracy- mogę się mylić, ale sprawy pracownicze pozostawił pan w bałaganie, nie szanując obowiązującego prawa. Jak przebiegało rządzenie Pilackiego, co działo się na RN jak były zapytania. No właśnie Kuczkowska krzykiem reagowała, nie dopuszczała niczego co by mogło być brane pod uwagę i stosowanie się do zaleceń rady. Chcą państwo się dowiedzieć więcej, ja nie widzę problemu wystarczy zażądać spotkania zRadą Nadzorczą i przedstawienia protokółów