Relaks
Relaks gra od samego początku, czyli bodajże siódmy już sezon. Od ZAWSZE grali tutaj właściciele małych firm, a nie dopisani piłkarze. Nasze firmy są za małe, aby wystawić drużynę, więc gramy jako "prywaciarze" - właściciele często jednoosobowych zakładów pracy. I gramy tak od samego początku istnienia tej ligi. W tym sezonie dopuszczalne jest mieć trzech zawodników (nie-piłkarzy zarejestrowanych w ligach PZPN!!!) - my mamy Piotra Kaczorowskiego, Krzysztofa Dobrzańskiego i Michała Jażdżejewskiego. Pozostali zawodnicy mają własną działalność od wielu lat (nikt nie zakładał tuż przed ligą firmy, choć mogliśmy to zrobić - kosztuje to chyba tylko 50 zł). W tym sezonie liga jest naprawdę już śmiesznym tworem, jest to jakby druga edycja Chojnickiej Ligi Halowej. Grają piłkarze, którzy nie mają nic wspólnego z drużynami, w których występują. Mi nie chodzi już o wyniki, jeśli gramy słabo to zasługujemy na to ostatnie miejsce w tabeli. Ale "podobno" jest to liga zakładowa. Bez problemów mógłbym np. zgłosić RD do ChLH i wygrać tę ligę, ale nie zrobiłem tego. Bez problemów założyłbym za 50 zł firmy na miesiąc zawodnikom RD i wygrał ligę zakładową, ale nie zrobiłem tego. Bo po co? Żeby wygrać na siłę jakieś amatorskie rozgrywki? Mnie śmieszy ta cała sytuacja, jeśli ta liga ma tak wyglądać za rok to bez sensu jest grać "czystym" zakładem pracy jak inni mogą zgłaszać kogo tylko chcą. Ja się nie boję podpisać pod moim zdaniem - zobaczymy jak inni postąpią.