Oglądałam internetowy ...
Oglądałam internetowy przekaz na żywo, na pierwszy raz może być, jednak przekaz powinien być ze środka trybun a nie za bieżnią. Jednak nie to było najistotniejsze. Nie dało się tego słuchać, słowa na k….ch….leciały co chwila, a kibice też śpiewali coś o ch….ach. Nie byłam nigdy na żadnym meczu i wiem, że na pewno po tym co usłyszałam nigdy już nie będę. Uszy więdną.