m Ó z g :)
Kultura jazdy, myślenie i respektowanie przepisów jest u nas na żenująco niskim poziomie. Jasne, że drogi i całą infrastrukturę komunikacyjną mamy do bani ale to nie zwalnia każdego z osobna z myślenia i nie usprawiedliwia. Spędziłem kilka lat w Szwecji i tam jak jest ograniczenie do 40 czy 50 to WSZYSCY jadą odpowiednio do 40 lub 50 i koniec... nie jest rzecz jasna tam idealnie ale odsetek IDIOTÓW jest mniejszy. Pozdrawiam