Nie chce nikogo oceniać ale...
Wiecie co wczoraj rozmawiałam z koleżanką.Powiedziała,że Sara prawdopodobnie uciekła z domu.Miała kłopoty z mamą,która nie interesowała się nią tak jak powinna to robić mama.Pani Sandro naprawdę Pani współczuję,ale może to prawda.Może Sandra nie czuła tego co powinna czuć z mamy strony,a Pani tego nie zauważyła...Ona jest teraz w takim wieku,że się buntuje i może naprawdę chce pokazać,że jest dorosła,że da sobie radę bez rodziny.Dziewczyny w takim wieku jak Sandra potrzebują więcej uwagi niż kiedykolwiek.Coś jednak musi w tym byc prawda.Tymbardziej,że na forum wpisała się dziewczyna Gosia,która wspomniała,że rodzina Sary nie wie o jej problemach i wogóle.Z drugiej jednak strony to po co uciekłaś Saro???Nie wystarczyłoby usiąść i porozmawiac??Tobie dziewczyno naprawdę może się coś stać!!!Człowiek popełnia błędy w życiu a potem tego żałuje.Mam nadzieję,że z Toba też tak będzie i zrozumiesz ,że Twojej mamie zależy na Tobie i wrócisz do domu.Pozdrawiam wszystkich...