Pytam
Ja nie napisałem, że dziś ma zostać zwolniony trener. Napisałem - i tak uważam - że kolejne niepowodzenie np. w meczu z Bałtykiem powinno dać zarządowi dużo do myślenia - łącznie ze zmianą trenera, a minimum jakimś ostrzeżeniem. Bo zespół Chojniczanki może stracić szansę awansu, na którym tak samo mi, jak i wam, zależy. Frajersko tracimy punkty, nie ma mobilizacji (Bytovia, pierwsza połowa Zagłebie, Nielba) a to znak, że coś jest nie tak. A co? Zawodnicy nie chcą o tym głośno mówić, ale każdy może się domyślać.
Grajmy o awans i zróbmy wszystko, by był on możliwy, póki jest na to szansa. Jeśli trener Kapica jest w stanie wykrzesać z zawodników więcej energii, że będą walczyć i gryźć trawę na każdym metrze, że będą wygrywać po walce, to jestem za tym, by dalej prowadził drużynę. Po 1 sezonie sam byłem zwolennikiem, by Kapica pozostał. By miał szansę w drugim sezonie powalczyć, choć trochę jego praca idzie na marne, jeśli co pół roku pół drużyny odchodzi i znów musi od początku budować ekipę i wpajam im swoje pomysły.
Oby z Bałtykiem drużyna dała z siebie wszystko i wygrała, bo tydzień później w Kluczborku będzie baaardzo ciężko o punkty.