Dot. Chojniczanki
W zeszłym sezonie zespół był beniaminkiem, a teraz walczy o Ekstraklasę. Obecnie jest samodzielnym liderem i jako jedyny zespół jeszcze nie przegrał. Ale to nie przypadek. Zespół prowadzi doskonale znany nie tylko w Polsce Dušan Radolský. Najbardziej znany jest ze swojej przygody w Dyskobolii Grodzisk Wlkp. Wtedy zespół przeżywał wspaniałą przygodę w Pucharze UEFA, eliminując Herthę Berlin i Manchester City. Teraz Słowak wybrał Niecieczę i mimo że to dopiero początek pracy mówi wprost: - W klubie jest nadzieja na Ekstraklasę. Ale to żadne zaskoczenie. Nieciecza ma jeden z najsilniejszych, o ile nie najmocniejszy skład na zapleczu Ekstraklasy... Tylko dwóch zawodników z podstawowego składu na mecz ze spadkowiczem z Ekstraklasy, Arką Gdynia, nie grało w najwyższej klasie rozgrywkowej. To utalentowany 19-letni Piotr Ceglarz oraz Słowak Dalibor Pleva. Tyle, że on grał regularnie w słowackiej ekstraklasie w Dukli Bańska Bystrzyca. Pozostali piłkarze to ograni ligowcy. W bramce pewne miejsce ma Sebastian Nowak (ostatnio Górnik Zabrze). W obronnie gra doświadczony Jan Cios (w Ekstraklasie grał w Odrze Wodzisław, Świcie Nowy Dwór Maz. i Arce Gdynia), a w kadrze jest także Arkadiusz Baran (137 występów w Ekstraklasie). W linii pomocy są tak znani ligowcy jak Jakub Biskup, Dariusz Jarecki czy Dariusz Pawlusiński. Natomiast w ataku aż czterech piłkarzy grało w najwyższej klasie rozgrywkowej: Emil Drozdowicz, Andrzej Rybski, Łukasz Szczoczarz i Piotr Trafarski. Te nazwiska nie mogą budzić zaskoczenia - niewiele jest klubów w I lidze, które mogą rywalizować z panią prezes, Danutą Witkowską, pod względem zarobków. Po każdej rundzie liczna grupa piłkarzy opuszcza klub - to ci, którzy się nie sprawdzili. Klub nie ma sentymentów: zostają tylko najlepsi. Dlatego podziękowano Piotrowi Kotowi, który z drużyną grał w ośmiu klasach rozgrywkowych. Mimo że wieś Nieciecza liczy niespełna tysiąc mieszkańców, na pierwszy mecz w sezonie przyszło 1800, a z Arką już blisko 2500 fanów - to był rekord frekwencji w historii klubu! W zeszłym sezonie średnia wynosiła 1300, ale zespół bronił się przed spadkiem. Stadion jest nieustannie modernizowany, obecnie spora część trybun jest już zadaszona, na obiekcie znajduje się tablica świetlna, a obok wielki parking. Jaki los czeka Niecieczę po ewentualnym awansie? Zwykle sponsorzy małych klubów takich jak Dyskobolia czy Amica uznawali po pewnym czasie, że wspieranie małych klubów mija się z celem. Co zrobi Krzysztof Witkowski? Na razie wszyscy żyją ewentualnym awansem. Tylko w tle słychać pogłoski o ewentualnej fuzji z Unią ze znacznie większego Tarnowa. Na razie jednak Nieciecza w pojedynkę walczy o Ekstraklasę i jej awans, nawet biorąc pod uwagę obecność klubów z Wronek, Pniew czy Grodziska Wlkp. w przeszłości w elicie, byłby prawdziwym fenomenem...