Takie są fakty i ich nikt ...
Takie są fakty i ich nikt nie neguje. Koniec II wojny światowej w Europie nie przyniósł Polsce ani pokoju, ani stabilizacji, ani w dalszych latach rozwoju minimalnie porównywalnego z postępem cywilizacyjnym i gospodarczym krajów Europy zachodniej, które uniknęły komunizmu. Wynikało to z faktu, iż wskutek decyzji jałtańskich i polityki Stalina Polska przeżyła lata wojny (nie tyle domowej, co walki z Armią Czerwoną, zwłaszcza lata 1944-1946), a następnie ciężkie lata wielkiego terroru i budowania totalitarnego państwa na wzór sowiecki, aż po rok 1956. Jeżeli zaś od października 1956 r. system uległ złagodzeniu, to przecież nadal były to totalitarne rządy komunistów, aż po upadek reżimu w 1989 r. W istocie rzeczy dopiero kryzys całego systemu pojałtańskiego w Europie, kryzys ZSRR umożliwiły wyzwolenie naszego kraju, w czym polskie społeczeństwo, o czym się dziś zapomina, odegrało rolę prekursorską w skali całej Europy środkowowschodniej. Tylko upadek "Jałty" w skali globalnej otworzył Polsce drogę do pełnej suwerenności, drogę do rozwoju we współpracy z całą demokratyczną Europą.