A czy napisałem ...
A czy napisałem gdziekolwiek, że mi nie przeszkadza to co się stało z cmentarzami żydowskimi? Wypada mi skończyć dyskusję z Panami, Wasz język, ten dyskurs, który prowadzicie wystarczająco Was obnaża. Dodam, że popieram program edukacyjny chojnickich historyków, punkt 4. to wielki postęp ku - obiektywnemu patrzeniu na historię. Drogi "nectaar", tak jak według Ciebie manipulują historią i faktami "jedni", tak też robią "drudzy". U nas historię pisali zdobywcy, jestem przeciwny tej ideologii, którą za sobą ta historia niosła. Rozśmieszył mnie zarzut Redaktora E. , który jakby poprzez moją osobę, mówi władzą miasta, że "patrzcie Panowie, w Człuchowie to wiedzą jak oddawać hołd czerwonej armii - Wy tutaj pozwalacie rozwijać się reakcji". Dobrą moją radą jest abyście wreszcie czytali, to co piszę, a nie szukali słów, które nie padły. Czerwona gwiazda musi zniknąć z Chojnic, symbol to też nośnik ideologii i jego czas dawno minął. Moja propozycja jest klarowna - barwy narodowe poległych zamiast czerwonych gwiazd, lub po prostu tablica informacyjna przed cmenatrzem. W głowie się jednak nie mieści, żeby ten symbol nienawiści i zagłady był propagowany, a jest. W najgorszej sytuacji odwołam się do konstytucyjnego zakazu rozpowszechniania komunizmu i nacjonalizmu, jeśli nie przemówię do świadomości waszej, to może uda się przemówić do świadomości wymmiaru sprawiedliwości. Czerwone gwiazdy muszą zniknąć, są symbolem terroru i zniewolenia niczym więcej.