Współczuję temu ...
Współczuję temu Pracownikowi (ten łysy i w kraciastej koszuli), który odważył się zadawać niewygodne pytania labudzie. Na pewno prędzej czy później będzie miał kłopoty z dalszą pracą w zakładzie. Pewnie jego nazwisko już wylądowało na biurku tego niekompetentnego dyrektora. Kwestią czasu będzie spuszczenie tego pracownika do pracy w Gdyni lub zwolnienie z pracy. Bardzo dużo pracowników zakładu wie, że labuda nie cierpi pracowników, którzy zadają za dużo pytań. Najlepiej wychodzą ci pracownicy, którzy w stosunku do labudy są mierni, bierni ale wierni (czytaj Pani Chrapkiewicz, Pan Pestka, i pozostali dwaj związkowcy. Ponadto labuda wyznaje starą stalinowską zasadę , że trzeba wykończyć ludzi mądrzejszych od niego i niewygodnych, którzy mogą mu zaszkodzić w jego podejrzanych interesach.