No proszę, cud jakiś!
Przy dwóch tysiącach chorych wszystko zamykali, dzisiaj kiedy jest już prawie 13 tysięcy chorych, zaczynają wszystko otwierać i łagodzić restrykcje. Cuda jakieś czy co? A może tak do wyborów, później dokręcą śrubkę że się obywatele pos**** ze zdziwienia?