No coś takiego!
Jeszcze niedawno Mat Krzywousty ze swoimi ministrami zapewniali, że Polakom nic nie grozi, wszystko jest pod kontrolą. Podobnie zapewniali, podobnie mądrzy w 1939 roku, krzyczeli: jesteśmy "silni-zwarci-gotowi" a potem spierd****** za granicę aż się kurzyło. Teraz jest podobnie, tylko nie ma dokąd uciekać. Chociaż może ci przy korycie mają od dawna przygotowane jakieś tajne schrony, w których zamkną się i przeczekają tą epidemię. Koronawirus nie dzieli ludzi na biednych i bogatych, tnie wszystkich, nawet Polski czterogwiazdkowy generał wrócił z Niemiec zarażony!