Do pana starosty
Starosta zastrzega, że w pilnych przypadkach nikt pomocy nie odmówi.
Prosze mi odpisac w jakie to przypadki pilne ? W zagrozeniu zycia ineresanta? Przypuszczam ze kazdy urzednik bedzie odprawial z kwitkiem interesanta . Prosze sie uderzyc w piers i przemyslec sprawe jeszcze raz bo dochodzi tu do sytuacji tzw urzad w urzedzie a to juz cienki lód... kazda sprawa dla ineresanta bedzie pilna bo to co dla nas ma czas dla innych jest pilne i odwrotnie...