Przedsiębiorca
Do anonim.
Skąd u nauczycieli takie zmartwienie kto będzie uczył? Czy sprzedawca w biedronce jak się zwalnia z pracy martwi się o to kto będzie teraz tu sprzedawał? Z tego co wiem to w naszym rejonie osób wykształconych na nauczycieli jest tyle, że nie ma nawet dla nich pracy więc myślę, że miałby kto uczyć. Protesty nauczycieli są chyba jednymi z najbardziej znanych problemów i jeżeli by, AŻ tak strasznie było w tym zawodzie dlaczego znam kilka osób które obecnie są na studiach bo za kilka lat chcą nauczać w szkołach...?!