marnowanie pieniedzy
To, że ktoś ścinał te drzewa to była połowa sukcesu, ale niestety robota nie została skończona. Brak myślenia, doświadczenia, brak nadzoru nad tą pracą i jej efektami. I co? - marnujemy pieniążki podatników. Może opiszmy ten pierwszy na świecie przypadek rosnących korzeni, niech pozostałe samorządy uczą sie na błędach innych. A przy okazji: na przejeździe kolejowym 2 km dalej robi się dziura w asfalcie na drodze rowerowej. Niech wykonawca to zaklei przy okazji, bo za rok kolejny odcinek za kilkaset tysięcy bedziemy naprawiać