Do jeszcze radnego Peplińskiego.
Dobrze, że to już koniec pana kadencji. Przez cztery lata wymyślił pan wiewiórkę, dwa jeże i likwidację ścieżki rowerowej. Wstydzę się, że na moim osiedlu taki radny (bezradny) funkcjonuje. Na pewno już odemnie ani od mojej rodziny głosu pan nie dostanie.