Zdjęcie piękne i wabiące!
Proponuję jednak pojechać autobusem linii 7 na dworzec i ciągnąc walizkę od najbliższego dworcu PKP przystanku, przez dwa przejścia dla pieszych (ul. Towarowa}i dalej pod wiaduktem (zalewanym w czasie ulew) i pod górę chodnikiem z połamanymi płytkami chodnikowymi, wypatrując daremnie godziny na zasłoniętej czarną tablicą zegarze dworcowym, i po dotarciu do kasy, ciężko dysząc, miało się ochotę głosować na nasze miasto!