" Pierwsze śliwki ...
" Pierwsze śliwki robaczywki" jak mówi stare przysłowie ale ...widać brak doświadczenia u trenera. Nie zmienia się zwycięskiego składu i kto w przeciągu kilku minut dokonuje trzech zmian ?! Zmiany owszem ale sukcesywnie a nie na hurra ! I po co w takim momencie wprowadza się zawodnika ofensywnego, który do gry nic nie wnosi ? Trzeba było postawić na defensywę. Gdyby nie Janukiewicz to o mało co goście by wygrali. Foszmańczyk, Surdykowski i Trochim - ekstraklasa.