No ludzie kochani, dlaczego oni trzymali taką kasę w domu?
Mają teraz nauczkę ale jednocześnie szczęście w nieszczęściu, że większość tej kasy udało się odzyskać. Gdyby bryknęli za granicę, to minęłoby sporo czasu do ich zatrzymania i ci poszkodowani nie odzyskaliby nawet grosza. Swoją drogą zachodzi pytanie: czy ci przestępcy mieli jakiś cynk, że ci których napadli mają sporo pieniędzy w domu, czy działali na zasadzie "chybił trafił" ?