Prawo jazdy
Mam 50 lat i od 28 lat mieszkam w Chojnicach na osiedlu Slonecznym. Pamietam ze CHojnice mimo mniejszej ilości samochodow zawsze były po prostu nie było tylu dobrych ulic. Bardzo poprawila się infrastruktura drogowa tylko nie rozumiem dlaczego wielu kierowcow pcha się jak kon z klapkami na oczach ulicami Sukienikow i Gdanska a np.do galerii można tez dojechać Brzozowa i Towarowa jest jeszcze Przemyslowa lub obwodnica. Czy do szpitala jest tylko ul. Bytowska i Lesna. Można tam dojechać Strzelecka. Nastepny przykład Carrefor dlaczego pchac się Gdanska, można dojechać Zielona Mlodziezowa Obroncow Chojnic Jana Pawla ||. Uwazam , ze dla myslacych kierowcow pojawienie się elek nie będzie problemem. Przez Chojnice można przejechać w czasie 10-15 min. Przeciwnikom mowie ,ze nawet jak pojada 17min to im włos z glowy nie spadnie. Autobus miejski linii 7A przejerzdza swoja trase w 20 min. Pamietajmy ,ze w planach sa nowe duże inwestycje drogowe dlatego jestem za elkami. Prawo jazdy zdawałem w 1989r w malej mieścinie Koronowo. W ciągu 29 lat nie miałem zadnej kolizji a przejechałem ponad 1milion kilometrow ok 50 tysięcy rocznie,30 razy na rowniku okrarzylem Ziemie i uważam , ze nie ważne jest gdzie się zdaje egzamin. Znam kierowcę która egzamin miała w Bydgoszczy a po rodzinnych Chojnicah jeździ tak aby jak najmniej skrecac w lewo bo się boji. Podstawa dobrego kierowcy jest doświadczenie i dużo jazdy. W komentarzach czytam , ze można nauczyć się mapy Chojnic na pamięć i już można zdawać egzamin nic bardziej mylnego. Nie ma na skrzyżowaniu lub jezdni 2 razy tej samej sytuacji. Szczecinek jest podobny do Chojnic wielkościowo ,urbanistycznie i nikt nie robi tam problemu. W Chojnicach będzie taka sama zdawalonsc jak w innych ośrodkach. Osoby zdające sa dobrze przygotowane ale za mało objezdzone a co je gubi to trema i stres. Najczesciej sa to osoby młode uczniowie a pieniądze dostali od rodzicow. Kazda poprawka to minimnm 250zl ,100zl kolejna jazda nauki i 150zl egzamin z jazdy. Mlodziez nie ma pieniędzy a niechca narazac rodzicow na koszty poprawkowe których może być kilka co daje pokazna sumke. Wiem cos o tym bo 2lata temu popelnilem blad za który do dziś się wstydzę. Po urodzinach następnego dnia pomimo dobrego samopoczucia za szybko wsiadłem za kierownice i odebrano mi prawko. W grudniu w Pile zdałem egzaminy za pierwszym podejściem a nie było latwo. Kierowcom którzy uwazaja się za doskonałych radze trochę pokory bo podejrzewam ze z 30% by nie zdalo a 10% niewyjechaloby z placu manewrowego na egzamin w miescie. Kierowcom którzy sa przeciw elkom radze posiedzec nad mapa aby w tych korkach nie stać. Należy znac swoje miasto a nie tylko ul. Sukiennikow i Gdanska te ulice powinny być dla tranzytowcow. Jestem za Osrodkiem Egzaminacyjnym bo ja w korkach stal nie będę. Proszę o komentarze. Mam jeszcze pytanie do pana Burmistrza Chojnic Arseniusza Finstera. Jest rok wyborczy. Nie jestem zwolennikiem zadnej partii. do tej pory glosowalem na pana jako burmistrza bo dużo pan robi anie siedzi w cieplym fotelu. Pamietam jednak jak nie dawno powiedział pan ,ze elek do Chojnic nie wpuści. Jak wygląda obecnie pana stanowisko w tej sprawie. Proszę o odpowiedz.