Doktorze Amatorze Wałdoch!
PiS postawił na jedno z najbardziej znanych nazwisk w Chojnicach. Wałdoch zaś przegrał z kretesem. Blamaż, porażka, dno. Winni oczywiście się znaleźli. Do kolejnych wyborów mamy jeszcze rok. Kolejnego kredytu zaufania nie będzie - w PiS-ie też są myślący ludzie. Zatem za chwilę Wałdoch obrazi się na PiS, wyleje na Mrówczyńskiego, Blume i Rolbieckiego wiadrami żółć i pomyje i odejdzie "budować własną markę". To się oczywiście nie uda, bo kto chciałby współpracować z facetem, który później obrzuci go fekaliami? (Kto prócz Tomka, Zbyszka, Ani i Łukasza - xd). Zaślepiony ambicją Wałdoch wyląduje ostatecznie w KWW Arseniusza, (który to Arseniusz rozegrał Wałdocha jak dzieciaka) i kolejny raz przegra. Wałdoch przegrywa wszystko co ma, co wypracują dla niego inni (w tym wypadku PiS) bo nie stać go na krztę refleksji i samokrytyki. Po raz kolejny stał się zatem pośmiewiskiem. Doktorze Amatorze nie idź tą drogą!