A dlaczego nie?
Jeśli jest taka wola mieszkańców uważam, że należy spróbować. Pan sołtys powinien przygotować się na ataki ze strony tych, którzy będą się czuli zagrożeni. W sytuacji zagrożenia - po nawałnicy udowodnił, że jest dobrym organizatorem i bardzo dobrze zarządzał akcją ratunkową. On pracował, a inni promowali się wśród polityków,
ustawiając się do zdjęć i obiektywach kamer.
Dobrze, że chcą wprowadzić ograniczenia w kadencyjności samorządowców. Być może to spowoduje, że bardziej będą się starać wykazać przed ludźmi, którzy ich wybrali, a nie traktować posad jako dożywotniego, dochodowego sposobu na życie.