Szara strefa w biały dzień
Według mnie powinni to całe towarzystwo rozpędzić na cztery strony świata. Przecież wiadomo, że szmaty tam oferowane pochodzą z przemytu albo szyte są gdzieś w piwnicach przez małe wietnamskie rączki. Możei fakt, że tanio, że bieda itp ale jak będzie się dalej popierać szarą strefę to na dłuższą metę ludzie będą jeszcze biedniejsi. O fakturach VAT to całe towarzystwo "przedsiębiorców" pewnie wogóle nie słyszało, a jak już to kupują je od innych "biznesmenów", którzy siedzibę mają pod budką z chińskim żarciem na stadionie 10-lecia, w jakichś Wólkach i podłódzkich bazarach. Gdzie jest urząd skarbowy i inne instytucje !? Zamiast kolejnych BARAKÓW, jak już naprawdę chcą handlować jak w europejskim kraju, można by teren ten przeznaczyć pod budowę butików z prawdziwego zdarzenia w stylu ładnego pasażu handlowego albo na coś co bardziej przydatnego miastu.