Pisowska wizyta na zniszczonych terenach to jedynie akcja propagandowa!
Po tygodniu od nawałnicy Jarek zbawiciel dał rozkaz swoim pachołkom - broszce, antkowi, płaszczakowi i innym - by w otoczeniu pisowskiej telewizji i z pisowskimi dziennikarzami przyjechali do Rytla, i innych zniszczonych przez żywioł terenów zrobić sobie propagandowe filmy i zdjęcia na tle zdesperowanych tragedia mieszkańców, zdewastowanych domów i lasu. Jeszcze jeden przykład zakłamanej pisowskiej propagandy i udawanej troski o poszkodowanych mieszkańców. Wbrew pisowskim kalkulacjom gdy kukły Jarka zbawiciela pojawiły się na zniszczonych terenach mieszkańcy Rytla i wielu innych zniszczonych miejscowości po tygodniu od nawałnicy poradzili sobie z pomocą woluntariuszy, strażaków, i wielu anonimowych darczyńców z najbardziej pilnymi pracami oczyszczania dróg i cieków wodnych i zabezpieczenia uszkodzonych domów. Nawet gdy pisowskie wojsko marszałka Antka przybyło pomagać po 4 dniach i po wielokrotnych prośbach o pomoc z oczyszczaniem rzeki i kanału z powalonych drzew to większość prac oczyszczających była już wykonana przez woluntariuszy i strażaków, którzy całe dni spędzili zanurzeni we wodzie usuwając z rzeki i kanału każdą gałąź, pień, lub konar jaki mogli ręcznie wyciągnąć z nurtów rzeki i kanału. Praktycznie dla mieszkańców poszkodowanych terenów propagandowa wizyta pacynek Jarka zbawiciela była jedynie przeszkodą bo spowodowało to sztuczne zablokowanie dróg dojazdowych dla woluntariuszy i zaopatrzenia a także spowodowało wyłączenie z pilnych prac usuwania zniszczeń strażaków, policjantów, i wojskowych, którzy otrzymali rozkazy by prezentować się jako tło w czasie wizyty i na pisowskich zdjęciach i filmach propagandowych. Publiczne przemówienia broszki, marszałka Antka, płaszczaka i innych elit pisowskich były jedynie wykorzystywane do konfabulacji bezpodstawnych oskarżeń wobec opozycji pisowskiej i do bezpodstawnego przechwalania się nieprawdziwymi informacjami na temat nieistniejącej pomocy dla pisowskiego rządu dla poszkodowanych mieszkańców w pierwszych dniach po nawałnicy. Oczywiście kukły Jarka zbawiciela pierwsze kroki skierowały do lokalnych kościołów by katolickiemu klerowi zaofiarować rządowe odszkodowania za prawdziwe i zmyślone zniszczenia spowodowane nawałnicą w królestwie niebieskim - kwoty pomocy rządowej dla kleru katolickiego są na razie tajne lecz za jakiś czas i te informacje wyciekną do domeny publicznej. Dodatkowo swoją ignorancje i zlekceważenie potrzeb poszkodowanych mieszkańców i opóźnienia w pomocy ze strony wojewody pomorskiego, pisowskiego rządu, i pisowskiego wojska pisowcy starają się ukryć za pomocą niedomówień, kłamstw, i fałszywych informacji jako by ani burmistrz Czerska, ani sołtys Rytla, ani nikt inny nie prosił o pomoc. Jest to oczywiście zasłona dymna i próba ukrycia lekceważenia skali zniszczenia i cierpienia mieszkańców nawiedzonych żywiołem gdy na prośby o pomoc ze strony sołtysa Rytla i burmistrza Czerska pisowski wojewoda lekceważąco odpowiedział, że do grabienia liści i zbierania gałęzi nie będzie słał do Rytla pisowskiego wojska a także pogardy marszałka Antka, który pisowskim wojakom przybyłym do Rytla doradzał by nie ryzykowali i nie przemęczali się w czasie prac nad usuwaniem zniszczeń. Oczywiście było to przeplatane z fałszywymi i bezpodstawnymi zarzutami wobec polityków opozycji, i wobec społeczeństwa, które śmie bezczelnie domagać się pomocy od pisowskiego rządu podczas gdy pisowcy zajęci są demontażem polskiej demokracji i instytucji stojących na straży Polskiej Konstytucji i Polskiej demokracji. Mam nadziej, że gdy do Polski powróci praworządność to zdegenerowane pachołki Jarka zbawiciela i sam Jarek zbawiciel trafią do wiezienia - tam gdzie jest ich miejsce - za łamanie praw Konstytucji RP, za niszczenie polskiego państwa prawa, za demontaż demokratycznego systemu władzy jaki Polacy przyjęli po 1989 roku, i za zdradę RP i za wszystkie działania na szkodę Polskiego społeczeństwa .