stop ukrom!
To nie jest tak, że każdy może pracować tam gdzie chce. Przede wszystkim należy chronić własny rynek pracy, we własnym kraju. A zatrudniać obcokrajówców dopiero wtedy, gdy bezrobocie jest śladowe. A w Polsce takie nie jest. Jeśli jakiś baran w zakładzie tłumaczy, że Polacy nie chcą pracować, to chyba myśli tylko tak o sobie. Polacy chcą pracować, ale nie za 1300pln. Tyle to teraz może być na waciki. A tu chodzi tylko o to, że pracodawca-krwiopijca nie musi płacić ukropom i innym pchlarzom nadgodzin. Nie musi udzielać im płatnych urlopów, a także nie płaci za zwolnienia lekarskie. Czyli krwiopijca obchodzi polski kodeks pracy, który Polacy sobie stworzyli. Niedługo pozwalniają wszystkich polskich pracowników, będą zbijać kokosy na upa-ińcach i im podobnych, a pan burmistrz nadal będzie mówił, że Polacy, nic się nie stało. Należy pamiętać, że ukropy, to nacja szczególnie wroga Polakom i spokoju z nimi nigdy nie będzie. Pragnę nadmienić, że przyjeżdżają tu groźni przestępcy, którzy siedzieli m.in. i za zabójstwa. Osobiście czarno to widzę. Dla pracodawców nie liczy się Polska i Polacy tylko mamona. Taki ich patriotyzm!.