ściema
Cały artykuł to ściema .Koleś kończył prace 6rano postanowił jechać do dziewczyny miał klucze do mieszkania bo byli razem ,niestety akurat tego dnia mógł jechać do siebie chwile wcześniej były m.k. był nocnym gościem dopieszczał ją chłopak się wkur... i zrobił scenę krzyki itp dostał od niej kilka liści i chwycił rękę jej za ramie aby gembe oszczędzać swoją po kolejnej chwili wyszedł jezdził samochodem bezcelowo ,między czasie wielce pokrzywdzona zadzwoniła na policje sprzedała im bajeczkę że sforsował drzwi(mając klucze)uszkodził je(uszkodzenia były już od początku wprowadzenia właścicielka podtwiedziła) pseudo pokrzywdzona powiedziała że ją pobił poszła na obdukcje he siniak na ramieniu od trzymania jej ręki gdy go lała .Policji powiedziała już nie byli razem nooo dzień wcześniej jej dziecko pilnował ,a niedawno nawet pożyczył pieniądze nie małe na sprawe sadową z tym którym go zdradziła (i to on z niej worek treningowy robił)ale jak widać koza wraca do woza gdy przed oczami widmo zmiany pracy na mniej płatną lepiej na wiochę wrócić i byc utrzymywanym przez sądownie uznanego za tego co ją bił rzeczywiście .Mam tylko nadzieje że sąd dla tego chłopaka będzie sprawiedliwy i ukarze m.k. za składanie falszywych zeznań ,a worek treningowy niech dalej w przechlewie czeka na kolejną rundę