Pamietajmy!
Ciekawe jest to ze największymi zbrodniarzami 20 wieku byli.....żydzi! Bolszewicy/rewolucje październikowa w której nasi "wybrani" bracia grali pierwsze skrzypce. Jeden z moich idoli Aleksander Sołżenicyn opisał to dobitnie w rozdziale 15 książki „Dwieście lat razem” cyt. "Łącznie z jawnymi cudzoziemcami bolszewizm przyciągnął wiele zwolenników z liczby emigrantów, którzy już przeżyli wiele lat za granicą. Niektórzy z nich nigdy wcześniej nie przebywali w Rosji. Pośród nich było szczególnie wiele żydów. Języka rosyjskiego prawie nie znali. Naród, nad którym zdobyli władzę, był im obcym, a oni czuli się jak zwycięzcy w podbitym kraju, żydzi nie zaniedbaliby wysunąć się na czoło i to w ciągu kilku miesięcy żydzi-bolszewicy, w okropnym nadmiarze, wykorzystali uzyskaną nieograniczoną niczym władzę, która im wpadła w ręce." Ostatnimi czasy nawet zydzi (mala garstka) przyznaja sie do swej "spuścizny" oto przetlumaczony artykul z żydowskiego portalu,link: http://www.ynetnews.com/articles/0,7340,L-3342999,00.html cytuje: A my Zydzi? Izraelski uczeń kończy gimnazjum, niesłysząc nigdy o Genrichu Jagodzie, największym żydowskim mordercy XX w., z-cy dowódcy GPU i założycielu NKWD. Jagoda skrupulatnie wykonał kolektywizacyjne rozkazy Stalina i odpowiada za śmierć co najmniej 10 mln osób. Jego pomocnicy żydowscy założyli i kierowali systemem Gułagu. Straciwszy względy Stalina, Jagoda został zdegradowany i zgładzony, a zastąpił go (1936) jako naczelnego kata, ‘krwiożerczy karzeł’ Jeżow. Wśród bliskich współpracowników i lojalistów Stalina był członek Komitetu Centralnego i Politbiura, żyd Lazar Kaganowicz. Montefiore opisuje go: ‘pierwszy stalinista’, nie wzruszyli go zagłodzeni na śmierć w niemającym równego w historii Hołodomorze na Ukrainie. Wielu żydów zaprzedało swe dusze diabłu rewolucji komunistycznej i mają ręce zbrukane krwią na wieczność. Wymienię jeszcze jednego: Leonida Reichmana, szefa wydziału specjalnego NKWD i naczelnego śledczego tej organizacji, znanego z okrutnego sadyzmu. Wg opublikowanych statystyk, w 1934 r. 38,5% najwyższych stanowisk w sowieckim aparacie bezpieczeństwa to Zydzi. Nawet jeśli zanegujemy to, nie do ukrycia jest żydoskość ‘naszych katów’ służących Czerwonemu Terrorowi […]. W końcu, inni zawsze nam przypomną o ich pochodzeniu. Gułag: System obozów koncentracyjnych zarządzany przez Żydów Niesławnym sowieckim Gułagiem zarządzał bezpośrednio Żyd, Jagoda. Oprócz niego było wielu innych Zydów w tym systemie obozów, gdzie więziono miliony i zginęło niemal 1,4. mln osób. Najgłośniejsza rewelacja o żydoskości Gułagu pochodzi od słynnego dysydenta, Aleksandra Sołżenicyna. Pisząc w książce 200 lat razem z własnych doświadczeń jako więzień Gułagu, szczerze ocenia on Zydów na czele sowieckich obozów koncentracyjnych. Zydzi stanowili wyraźną większość w administratcji Gułagu i we wczesnym rządzie bolszewickim, gdzie na 22 ministrów, 3 było Rosjanami, po 1 Gruzinie i Ormianinie, a 17 Zydami. Z własnych doświadczeń, 2/3 tajnej policji Czeka w Kijowie było Zydami. Jest nam ciagle wbijany do glowy holocaust, antysemityzm.....a co ze Słowianami których wraz ze Stalinem wymordowali ponad 20mln (wg niektorych zrodel ponad 50mln!) ciekawe czy uczą tego obecnie na lekcjach historii, może jakiś nauczyciel się wypowie bo jestem ciekaw.