Bolały ręce od klaskania, brzuchy od salw śmiechu a w oczach wszystkich widzów widać było blask zadowolenia. Te wszystkie symptomy sprawiają, że Chojnickie Noce Operetkowe to pomysł trafiony w dziesiątkę.
15 sierpnia 2011 00:14Świadczył o tym aplauz wypełnionej po brzegi widowni w chojnickiej fosie, a z drugiej strony - mistrzowskie wykonania mniej i bardziej znanych kompozycji znanych z operetkowych scen. Dodajmy do tego wręcz kabaretowy talent dyrygenta Marka Czekały i kunszt muzyków i solistów. Wczorajszy (14.08) wieczór rozpoczął się od ... małej powtórki z soboty, czyli instrumentalnych fragmentów z "Carmen" Bizeta. A potem już klasyka gatunku, czyli najlepsze arie, które skomponowali m.in. Strauss, Lehar, Kalman. Ale też mniej znani kompozytorzy, jak austriacki twórca Robert Stolz. Tyle o repertuarze.
A soliści? Chojnicka widownia miała niebywałe szczęście i zaszczyt podziwiać dwójkę artystów z najwyższej półki. Sopranistka Anita Maszczyk i tenor Michał Musioł to najlepsze młode polskie talenty sceny operowej a za sprawą współpracy z dyrygentem Maciejem Niesiołowskim nieobcy jest im też humor. I w wyśmienity sposób łączyli na scenie artyzm z talentem komicznym. Kto nie był, niech żałuje i czeka z utęsknieniem do następnego roku.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Nie ma żadnej przesady w tej recenzji. Wystarczyło spojrzeć na twarze widowni. Takiej imprezy potrzebowały Chojnice. Czekamy z utęsknieniem do następnego roku...
Też uważam że Chojnickie Noce Operetkowe... na dobre zagoszczą w kalendarium corocznych imprez jak Chojnicka Noc Poetów...
Mam nadzieję, że podobnie jak Noc Poetów ta impreza wejdzie w tradycję Chojnic
Nie ważne ile co kosztuje... ważne że coś się dzieje, a Ty "baryton" nie czepiaj się ile co kosztuje, bo jak by nic nie było to byś napisał, że nic się nie dzieje w tych Chojnicach i tak źle i tak nie dobrze.
Ile kosztuje "przeżytek" Noc Poetów a ile ta Noc operetkowa?
R E W E L A C J A - kto nie był niech żałuje, to było wielkie muzyczno rozrywkowe - święto.
Z r5adnych był jeszcze Pan Edward Gabryś zarówno w sobotę jak i w niedzielę. Nie macie się czego czepia ludzie, i tak była fosa zapełniona po brzegi a wy od razu gadacie czemu to radnych i wiceburmistrza nie było, weźcie się ludzie opanujcie dobrze... skąd tyle złości w was.
Pietrzyk? on chyba jest raczej od antykultury?
Burmistrza od kultury Pana Pietrzyka też bakowało jak zawsze
Nie wszystkich to interesuje - z radnych widziałam tylko Panów Szlangę, Rogenbucka i Haliżaka. Reszta jakoś nie ma zaciecia kulturalnego. A gdzie szef komisji kultury?
Super impreza, coś pięknego, jeszcze jesteśmy pod wrażeniem.