Radni mają wątpliwości ws. oszczędności w Miejskiej Bibliotece

Wczoraj (18.10.) i przedwczoraj (17.10) na przedsesyjnych posiedzeniach spotkali się członkowie komisji RM Chojnic. Nie zabrakło na nich dyskusji nt. projektu uchwały o zamiarze likwidacji filii biblioteki miejskiej przy ul. Młodzieżowej.

Likwidacja filii nie wpłynie w żaden sposób na dostępność zbiorów bibliotecznych mieszkańców. Obawy, co do tego mieli członkowie Komisji Kultury i Sportu i Komisji Budżetu.   |  fot. (je)

W poniedziałek zebrała się Komisja Kultury i Sportu. Jej przewodniczący Marek Szank wyglądał na zaskoczonego projektem uchwały „bibliotecznej”: „- Projekt intencyjny ws. likwidacji filii irytuje mnie. To jest miejsce edukacji i kultury.” Na jego pytanie „Jaki jest powód, że likwidujemy filię?” próbował odpowiedzieć dyrektor Wydziału Edukacji Grzegorz Czarnowski.

- Mnie treść uzasadnienia ujętego w biuletynie sesyjnym nie satysfakcjonuje. Można tezę w niej zawartą porównać do stwierdzenia, że nie ma sensu budować orlika dla SP nr 1, bo o 1 km oddalony jest stadion Chojniczanki, gdzie dzieci mogą grać w piłkę. Uważam, że można znaleźć w budżecie środki na utrzymanie filii – stwierdził radny Marek Szank. W dyskusji radny Zdzisław Januszewski dodał, że po likwidacji filii w „blaszaku” osiedla Hallera i 700-lecia będą „kulturalnymi pustyniami”.

Podsumował dyskusję Marek Szank stawiając wniosek o zdjęcie projektu uchwały z obrad sesji RM zwołanej na 24.10.2022. Oprócz autora poparł ją tylko Zdzisław Januszewski, ale pozostali obecni radni w liczbie czterech wstrzymali się od głosu, więc wniosek przeszedł.

komisja_budzetowa.jpg

Następnego dnia zebrała się Komisja Budżetowa, na której był obecny wiceburmistrz Adam Kopczyński. Obszernie omówił powody wywołania intencyjnej uchwały RM ws. likwidacji filii. Wspomniał, że roczne oszczędności wynikające z realizacji tej uchwały będą w wysokości 700 tys. zł. Skontrował go członek komisji, zarazem szef Komisji Rewizyjnej, Andrzej Gąsiorowski:- podczas dzisiejszej (18.10.) kontroli w MBP pytaliśmy także o koszty utrzymania filii w „blaszaku".

Okazało się, że łączny roczny koszt mediów i czynszu dla SM, to ok. 42 tys. zł. Reszta to płace 5 pracowniczek. Wszystkie przechodzą do biblioteki we Wszechnicy, jedna z nich w 2023 roku przejdzie na emeryturę. Więc te 700 tys. zł oszczędności, to nie jest ścisła informacja.” Bartosz Bluma, który także jest w zespole kontrolnym z Komisji Rewizyjnej, dodał że w budżecie MBP jest także koszt utrzymania i mediów dotyczących pomieszczeń zajmowanych przez Straż Miejską.

Natomiast radna Janina Kłosowska negatywnie oceniła pomysł rezygnacji z usług agencji ochrony, o którym dowiedziała się w trakcie kontroli: „- W tym gmachu jest wiele zakamarków, które nie obejmuje monitoring. On nie zastąpi pracowników ochrony. Mogą tam wejść intruzi, którzy poczynią więcej szkód, niż pozyskane oszczędności. Podobne wątpliwości w tej sprawie miał także Andrzej Gąsiorowski: „- We Wszechnicy pojawiają się osoby bezdomne, które próbują tam przenocować. Napiszemy o swym stanowisku w protokole pokontrolnym.”

(je)