Pogrom Red Devils

W niedzielę 9 października Red Devils w hali Centrum Park, w trzeciej kolejce Futsal Ekstraklasy - podejmował brązowych medalistów minionego sezonu i lidera tabeli Rekord - Bielsko - Biała.

Goście dominowali w każdym aspekcie gry i zasłużenie wygrali z Red Devils 8:1.   |  fot. (m.n.)

Faworytem spotkania byli goście a gospodarzom w dwóch pierwszych meczach sezonu  udało się zdobyć zaledwie jeden punkt w zremisowanym 2:2 spotkaniu z AZS-em UŚ Katowice. W ubiegłą sobotę w Chorzowie w spotkaniu z Clearexem chojniczanie ponieśli porażkę 2:4.

Przypomnijmy, w przerwie między rozgrywkami w chojnickim klubie sporo było zawirowań organizacyjnych, a co za tym często idzie – również kadrowych, co przełożyło się na sportową jakość drużyny. Dlatego w Chojnicach nikt dziś nie zakłada walki o czołowe lokaty, wydaje się, że klub w dużej mierze chce po prostu przetrwać, a celem na ten sezon jest bezpieczna lokata na zakończenie rozgrywek.

Red Devils - Rekord Bielsko - Biała 1:8

Red Devils Chojnice: Kartuszyński (Werner, Czarnowski) – Kolesnik (c), Kaźmierczak, P. Laskowski, WardowskiSobański, Ivanov, Wanat, D. Laskowski, Steinborn.

Bramki: Bramki: 26. Kolesnik – 1. Kaźmierczak (sam.), 8. Bondar (kar.), 14. Popławski, 14. Marek, 17. Polasek, 20. Bondar, 37. Marek, 39. Cichy.

Kartki: (Steinborn - czerwona)

Spotkanie dla gospodarzy rozpoczęło się niefortunnie, bo nie upłynęła minuta, kiedy Kaźmierczak próbował przeciąć "wrzutkę" w pole karne. Trafił w piłkę tak, że skierował ją do własnej bramki. W 8 minucie po zagraniu Steinborna ręką, sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił jeszcze do niedawna grający w barwach Red Devils - Bondar.

W 14 minucie na 3:0 uderzeniem z dalszej odległości podwyższył Popławski, a 9 sekund później było już 4:0 dla gości. W 17 minucie goście wzorcowo rozmontowali obronę gospodarzy, w efekcie czego zdobyli piątą bramkę. Na zakończenie pierwszej połowy kolejną bramkę zdobył Bondar.

W drugiej połowie gra gospodarzy wygląda zdecydowanie lepiej niż w pierwszej. W 26 minucie po dobrej akcji Kolesnik trafił do pustej bramki. Był to jedyny, a zarazem honorowy gol zdobyty przez Red Devils. W 37 minucie po okresie dobrej gry miejscowych - siódmą bramkę zdobyli goście, a w dwie minuty kolejną - wygrywając niedzielne spotkanie 8:1.  

(red) fot. (m.n.)