Tak skomentował Arseniusz Finster poselski list w związku z nieprawidłowym parkowaniem jego pojazdu w trakcie kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy. Śniadek w liście zarzucał burmistrzowi kłamstwo.
29 maja 2015 10:10Zdaniem posła podana wcześniej przez burmistrza informacja stanowiła naruszenie jego dobrego imienia, jako osoby publicznej, w związku z czym domagał się sprostowania. Pełna treść korespondencji - tutaj.
Więcej w relacji video.
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
To nie jest normalne aby ktoś piastował funkcję burmistrza przez kilkanascie lat, co to ma wspolnego z demokracją?
Finster daj sobie już spokój. długie rządy spowodowały, że już nie stąpasz po ziemi ale lewitujesz nad ziemią. już wystarczy. przestań się kompromitować.
Wmówili wam, że to PiS chce zrobić państwo policyjne. Straszyli was Kaczorami i ABW - wszystko po to, żeby dorwać się do władzy i samemu zrobić to czym was straszyli. Tusk i PO, to nieustanne dążenie do ograniczenia wolności obywateli, inwigilacja, kłamstwo oraz nakładanie na Polaków coraz to nowych podatków, innych danin i ich podwyższanie. Nie dajcie się nadal ogłupiać. PiS nawet z Kaczyńskim będzie lepszy od PO z Tuskiem. Kaczyński już rządził i to dobrze, nie przeszkadzał przedsiębiorcom , nie uchwalał bubli ustawowych, tylko media i POwska propaganda zrobili z niego nieomal zbrodniarza. Kaczyński ma swoje minusy, ale jego działania nie są kierowane przeciw zwykłym obywatelom, tylko jest to walka polityczna i chęć rozliczenia tego co szkodzi, szkodziło i nadal pozostaje bezkarne. Jedną z metod utrzymania przez Tuska i PO władzy jest podsycanie w Polakach strachu przed powrotem do władzy PISu. Tusk i PO, wciskają Polakom bzdury, że niby państwo PiSu, to było państwo policyjne. Prawda jest taka, że oprócz pijaru i propagandy Tusk i PO, nic nie potrafią, wręcz szkodzą ! PO straszy PISem, ale wystarczy przemyśleć te 2 lata rządów PIS - czy było coś nie tak ? Na pewno nie, tylko przestępcy i skorumpowani POlitycy więcej się bali, a nie zwykły obywatel. Niestety PO rozszerzyła propagandowo ten strach na wszystkich Polaków i nadal, to robi i to dość skutecznie. Jednak ten, kto potrafi myśleć wie, że nie było i nie ma się czego bać. Przecież Tusk i ludzie z PO, mieli być najlepsi, mieli się na wszystkim znać i Co ....
nie tacy zatwardzialcy korzyli się
Bardzo dobrze jechać z nimi ! Święte krowy !!! Nara !
A ty jestes DEBIL
No Biedroń Grodzka same autorytety, jeszcze by tego brakowalo
Szkoda ze Biedron nie jest naszym burmistrzem , facet na poziomie, polecam z nim wywiad z gazecie.pl Nasz p.Finster mogłby od niego uczyc sie kultury i polityki bycia politykiem, obywatelem, mieszkancem.No ale jak sie nie ma co sie lubi to ma sie to co sie ma.Niestety.
Klęska PO jest zapisana w gwiazdach i już nie ma odwrotu. Sami zapracowali na ten wynik. Arogancją i butą. Brakiem reform i z powodu stylu uprawiania polityki, do której wprowadzili chamski, nieparlamentarny język i prostactwo Niesiołowskiego, Kuca, Palikota, Pitery czy Szejnfelda i Neumanna. Polacy nie zgadzają się na ten styl uprawiania polityki, gdy w debacie publicznej nie dyskutuje się o problemach do rozwiązania ale o tym kto co zrobił, powiedział i kto na kogo napadł. Murowany kandydat na prezydenta odpadł z wyścigu, a jesienią pożegnamy jego koleżanki i kolegów ze skompromitowanej partii PO
tak trzymać, niech się ten Śniadek buja!
wazelina , chyba czeka na profity
Dobrze, że Komora spakowali do wora, już na niego patrzeć ludzie nie mogli, podobnie jak na cala PO ktora do dzis nie wie dlaczego przegrali, rece opadaja
Zaszczycił swoją obecnością jakieś miasteczko to stanie tam gdzie będzie chciał. Biedaczek, zabrał się z kimś "okazją".
Zasłyszane : " -szczyt bezczelności zagłosować na Komorowskiego i wyjechać do Anglii"
Witajcie nieudacznicy z PIS- jadem od was z daleka leci. Ale będzie fajnie jak dorwiecie się do władzy- czekam na tą kraine szczęsości. Na razie jadę do siebie do normalnej Danii.
BURMISTRZ JEST CZERWONY.....
taaaa....chyba ze wstydu
notorycznie kłamie. kto p. A. Finster już niedługo w mediach o Placu Piastowskim. Jak potrafi kłamać rzecz niebywała!!!
p.Burmistrzu, mysle ze p.Sniadek ma pana w głębokim powazaniu i nawet nie wie juz jak ma pan na nazwisko.Po prostu napisał co o panu sądzi i dalsza gdybologia z pana strony go nie obchodzi, zapomniał o panu , gdyz ma wazniejsze sprawy na głowie.Ot i cała prawda.
a ja mam Śniadka w d.... i nie chcę go nigdzie oglądać!
Nie boję się!!! He, he! Ciekawe kiedy zmieni zdanie i zacznie w pełni popierać opcję polityczną A. Dudy??? Przecież kilka już opcji było! Co historia, to opcja.
Akurat do tej opcji się nie przyklei, a jak zacznie się umizgiwać, to dostanie czarną polewkę. W PiS nikt nie chce takich egzemplarzy, ani wokół PiS.
Panowie auta stanęły na zakazie więc nasi ,,dzielni" chłopcy powinni założyć im blokady i ukarać mandatem i wszystko w temacie Prawo równe dla wszystkich.Nie czepiajcie się burmistrza,ja ukarał bym strażników i komendanta nie ma świętych krów.
To ja Narcyz sie nazywam...
Dla mnie jako mieszkańca zachowanie burmistrza podczas odwiedzin Andrzeja Dudy zakrawa na skandal, albo się ma kindersztubę, albo jej sie nie ma, jak w opisywanym przypadku, zdaje się, że burmistrz reprezentuje chojniczan i jako gospodarz tego miasta nie musiał wiwatować na jego cześć (sympatyzuje z PO) ale jako włodarz powinien się pojawić na chwilę i wypowiedzieć chociaż zdawkowe "witam w imieniu wlasnym i mieszkańców miasta, cieszę się, że możemy gościć kandydata na prezydenta RP" i mógł się ulotnić, a tak POzostawił po sobie zresztą po raz kolejny niesympatyczne wrażenie.
to ty juchu złamany nie masz kultury! Parchów szukaj w swojej rodzinie frajerze zaje.... !
na łeb parchu to ty upadłeś już na porodówce dlatego nie wiesz, że jakiś PiSowiec to Prezydent, a jako gospodarz miasta powinien przywitać, bo tak nakazuje kultura, albo sie ją ma, albo nie ma, widocznie ty i burmistrz jej nie mają
burmistrz ma witać jakiegoś PIS-owca w imieniu własnym i mieszkańców, chyba upadłeś na łeb?
Podoba mi się ta wypowiedz i popieram takie logiczne myślenie
Dobry gospodarz tak by zrobil tylko u nas go nie ma
tylko po co?????? a Śniadek sie rozbrykał hehe ale moze Stankemu buty czyscic....
Nie ma to jak opowiadać bajki przed opinią publiczną, a potem jeszcze opowiadać, jakim to się nie jest bohaterem. Pan przepraszał chojniczan za posłów? To ja przepraszam chojniczan za Pana, ale to Pana ostatnia kadencja. Ten cios w kampanii 2014 r. to była tylko zapowiedź nokautu politycznego, jaki za chwilę Pan zaliczy. Pan się po prostu nie nadaje do pełnienia tej funkcji i przekonuje mnie Pan o tym każdym swoim słowem i działaniem.
to nie o strachu się mówi,a czy nie wstydzi się kłamstwa
Dopuszczona w polskim samorządzie wielokadencyjność coraz częściej prowadzi do sytuacji, które niewiele mają wspólnego z założeniami demokracji. Odważni wizjonerzy zazwyczaj przegrywają w przedbiegach, a zwycięzcami okazują się zręczni polityczni lawiranci i populiści, którzy tworzą wokół siebie siatkę biznesowo - etatowych powiązań i towarzyskich koligacji. Etykieta „bezpartyjnego samorządowca” zainteresowanego nie robieniem polityki, ale służeniu mieszkańców, często stanowi tylko przykrywkę i możliwość elastycznej zmiany poglądów w zależności od aktualnej koniunktury. W miastach i gminach, gdzie rządzą wielokadencyjni wójtowie, burmistrzowie panują trzy proste zasady: Po pierwsze, należy przekonać obywateli, że nic lepszego od obecnej władzy nie mogło ich spotkać. Po drugie, powiedzmy sobie wprost, wszelka zmiana władzy oznacza zawirowania i niepewność – po co więc zmieniać coś, co działa w miarę sprawnie? Trzecia zasada mówi, że przez cztery lata gromadzimy w zanadrzu jak najwięcej szczęścia, aby w roku wyborczym zalać mieszkańców potopem endorfin: wybudować Centrum Kultury, sprzedać po rzekomo atrakcyjnej cenie lokale mieszkalne itp. i zrobić wszystko, aby obywatel zrozumiał, kto jest najlepszym gospodarzem i na kogo należy zagłosować. Wieloletni wójtowie, burmistrzowie są w pozycji uprzywilejowanej. Najczęściej kontrolują etaty w administracji publicznej (który urzędnik nie zagłosuje na swojego – sensu stricto – pracodawcę?) – szkołach urzędach, przedsiębiorstwach komunalnych, miejskich spółkach. Najczęściej też mają wpływ na lokalne media, które utrzymują się z ogłoszeń lokalnego biznesu bądź dobrej komitywie w wydawcą tygodnika czy portalu internetowego. A lokalny biznes musi – chcąc nie chcąc – trzymać się blisko władzy, jeśli chce dostać zgodę na inwestycję albo wygrać przetarg na budowę chodnika. Dodatkowo, rządzący wójtowie, burmistrzowie wykorzystują budżet do promocji swoich komitetów, czego – choć to obrzydliwe i karygodne – nie da się ukrócić. Oto więc, najczęściej przed wyborami lokalny włodarz chwali się, czego to za jego kadencji nie zrobiono, choć de facto wykonuje po prostu swoje obowiązki, którymi nie ma powodu się chwalić. Cóż z tego, że otwierane z pompą inwestycje nie są wynikiem gospodarnej polityki budżetowej, ale pośpiesznego, pozbawionego racjonalności – wydatkowania pieniędzy z Unii Europejskiej, a koszt utrzymania tych niepotrzebnych inwestycji przekracza możliwości finansowe samorządów? Cóż z tego wreszcie, że – zadłużone po uszy samorządy łatają problemy finansowe sprzedając swoje najcenniejsze lokale, kamienice czy też grunty prywatnym przedsiębiorcom, uzależniając się w ten sposób również politycznie od biznesu? Wielokadencyjność nie ma nic wspólnego z demokracją a jest jedynie potwierdzeniem, że demokracja w Polsce nawet nie umarła, bo nawet jej nie było!
Może w końcu ktoś się weźmie za tego burmistrzunia któremu wydaje się że wszystko mu wolno.Dobrze że to jego ostatnie już podrygi.
za każdym razem piszesz, że to ostatnie podrygi burmistrza a jak przychodzą wybory to finster wygrywa bez najmniejszych problemów.Tak więc myślę ty powinieneś przestać podrygiwać i pisać bzdury !
Ty k.... debilu sam z siebie jesteś takim kretynem czy ktoś ci za to płaci?
Zabierzcie się do się do uczciwej i konkretnej pracy a nie biadoleniem o miejscu parkowania. Otaczają nas w życiu sprawy poważniejsze do rozwikłania. Wielki wstyd!
No ale burmistrz butny chce byc, a zresztą on już jest
Pan Burmistrz niczego się nie boi.. Sądy albo przyznają mu rację, albo on kpi z ich wyroków. Żal tylko mieszkańców, że muszą się przyglądać tym żenującym wybrykom. Wszyscy dookoła kłamią, tylko Burmistrz bez skazy.
To że zarzucono p. burmistrzowi Chojnic Arseniuszowi Finsterowi kłamstwo to ,,Fakt,,. Bo miał i ma on miejsce cały czas u burmistrza Arseniusza Finstera. Ja osobiście mam na to aktywne dowody, że burmistrz kłamie!!!!!!!!!!!!!!!
panie pierwszy mądralo z Chojnic, dalszy komentarz jest zbędny a jakakolwiek dyskusja z takim osobnikiem jak pan jest bezprzedmiotowa!